Mam koleżankę na osiedlu Centrum w bloku 5.Dzisiaj wybrałam się do niej w odwiedziny.Idac chodnikiem trudno przejsc.Pelno młodzieży przy ławkach i przy wejściach do klatek.Musielismy zejść na ulice.Wchodzac do klatki trzeba było przeprosić mlodziez,aby przejść.Sciana przy wejściu i pod nogami pełno plwocin.Tak zachowuje się mlodziez z LO.Wspolczuje tym mieszkańcom.Halasy i smieci oraz poniszczone wejścia do klatek.Czy mlodziez może tak spędzać przerwy co dyrekcja szkoły na to?
© Copyright 2025, Wszelkie prawa zastrzezone
Bo młodzież ma prawa i już, obowiązki a co to jest.
Podobną sytuację mamy przy Falewicza.
A czy dyrekcja jest od pilnowania klatek?! Katarzyno skoro wybierasz się w odwiedziny w godzinach lekcyjnych to widać masz czas. Trzeba było poświęcić go trochę na patrol obywatelski i pilnować. Nauczyciele w tym czasie uczą i wykonują inne zadania a nie po Centrum biegają.
Mam tam rodzinę.Problem jest cały czas.Mlodziez jest bardzo glosna ,rzeczywiście na przerwach lekcyjnych cały chodnik obstawiony,że trudno przejść.Pomimo ,że są kosze na śmieci,smieci są rzucane gdzie popadnie. Zawsze wokół szkol byly patrole policji,ale tam ich nie widać.
Pelnoletni uczniowie mogą na przerwach opuszczać teren szkoły ale;szkoła ocenia zachowanie ucznia nie tylko w szkole, ale także poza nią (§ 11 ust. 1 pkt 5 i 6 rozporządzenia w sprawie oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów .Mieszkańcy pobliskich bloków, gdzie mlodziez zakłóca im życie,zaśmieca powinni zglaszac takie sytuacje do dyrekcji szkoły.Zasmiecanie i nękanie mieszkańców zglaszac na policję. Też się tam uczyłem,ale to co tam się wyrabia to coś okropnego.